Jest to opowieść o tym, co naprawdę się liczy w życiu. Trzydziestopięcioletni Rob Fleming, uzależniony od muzyki pop właściciel z podupadającego sklepu z płytami, zadaje sobie pytanie, czy nie warto żyć w maleńkim mieszkanku w otoczeniu płyt I kompaktów, czy raczej powinno się założyć rodzinęi pomyśleć o prawdziwej pracy. Czy warto planować swe życie z kimś, czyja kolekcja płyt jest nieporównywalna z naszą? Czy warto przyjaźnić się z kimś kto słucha tandetnej muzyki - Powieść Nicka Horbyego - pełna pokoleniowego snobizmu, uczuć I wyrzutów sumienia ? jest książką, której się nie zapomina, smutną, śmieszną I prawdziwą.... |