27 maja 1971 roku na lotnisku w Sydnej w Australi rozgrywa się niecodzienna scena. Tuż przed zamknięciem drzwi do samolotu linii Ouantas, mającym właśnie wystartować do Hongkongu, młody człowiek podrywa się ze swego fotela. - Rozmyśliłem się, nie lecę. Stewardesa odprowadza pasażera do drzwi (...) przed wyjściem młody człowiek wręcza dziewczynie kartkę. - Niech pani zaraz poda ją kapitanowi (...) Ten rozwija wolno papier. Czyta na głos. Na pokładzie znajduje się bomba (...) |