Hollywood nie jest miejscem na mapie, Hollywood to stan umysłu" powiedział amerykański publicysta, Wilson Mizner, starając się określić, czym był Hollywood w latach dwudziestych. I miał rację. Ta nazwa stała się symbolem, oznaczającym kłębowisko ludzkich nadziei, namiętności, osiągnięć i dramatów, stała się symbolem amerykańskiego filmu i wszystkiego, co w dobrym i złym przyniosło światu to zjawisko.
Na pierwszej stronie podpis właściciela. Stan bardzo dobry.