Przemoc w szkole stała się obecnie jednym z najbardziej palących i najżywiej dyskutowanych problemów społecznych w Polsce, choć wciąż nie potrafimy ocenić prawdziwej skali tego groźnego zjawiska. Przepychanki czy nawet bijatyki miedzy uczniami przywykliśmy uważać za normalny element szkolnego życia, lecz kiedy dowiadujemy o szokujących formach znęcania się grup rówieśniczych nad słabszymi kolegami, jesteśmy do głębi wstrząśnięci. Najbardziej zdumiewa nas to, że szykanowane dzieci zazwyczaj nie szukają pomocy ani ratunku u dorosłych - wychowawcy, szkolnego psychologa, nawet rodziców. Kiedy opinią publiczną wstrząsa kolejna tragedia, taka jak samobójstwo dziewczynki lub chłopca dręczonych, niekiedy przez wiele miesięcy, przez rówieśników, wszyscy zaczynają bić na alarm i poszukiwać środków naprawczych. Agresja występuje, jak wiadomo, nie tylko w polskich szkołach. Wiele krajów, w tym kraje skandynawskie, borykało się i nadal boryka z tym problemem. Badania nad zjawiskiem, szkolnej przemocy zaowocowały powstaniem wielu solidnie opracowanych, kompleksowych programów zaradczych. Warto czerpać z tych doświadczeń. |